06.11
Żakiet z second handu po przeróbce
Udało mi się skończyć żakiet i aksamitną sukienkę i nawet bluzkę! Tak jak obiecałam, tak zrobiłam – fotki podmienione. Niestety jakość też nie powala. Mam w domu strasznie kiepskie światło. Przeraża mnie wizja blogowania zimą… Na zdjęciu poniżej żakiet już z guzikami. Nie sądziłam jednak, że znalezienie takich, jakie chciałam może stanowić problem.
W rezultacie musiałam zrezygnować z pastelowo żółtych (pasmenterie niestety wieją nudą) – jak się nie ma co się lubi, to się lubi co się ma. Wybór padł ostatecznie na różowe.
3 227 komentarzy