Moja bajka
Fajnie czasem poczuć się jak księżniczka, jak postać z bajki, magicznie. I gdybym jeszcze do tego mogła czarować! Chętnie rzuciłabym zaklęcie, dzięki któremu w moim mieszkaniu pojawiłaby się pracownia z mnóstwem tkanin na półkach, wyjątkowymi pasmanteryjnymi dodatkami i profesjonalnym overlockiem 🙂 Na razie jednak jedyny skuteczny urok rzuciłam na mojego męża – potrzebowałam przecież księcia do kompletu 😉
Przyznam się wam, że uwielbiam szyć wieczorowe sukienki. Szkoda, że tak mało mam okazji do ich noszenia i tak mało czasu na ich szycie. Być może szyłabym je tylko dlatego, by wisiały w mojej szafie.