Wybielanie jeansów domestosem
Co prawda lato się kończy, ale ja postanowiłam sobie przerobić szorty. Miał być efekt ombre. W domu miałam jedynie domestos – resztkę domestosu w zasadzie. Ucięłam więc jakieś gatki, w których już nie chodziłam i pomknęłam do łazienki. Niestety kompletnie mi to nie wyszło. Najpierw wtarłam domestos, żeby wyszło równomiernie. Niestety nie działało. Wylałam więc na spodnie pozostałość butelki i zostawiłam na chwilę. Zadziałało. Niestety nie tak jak chciałam. Na spodniach zrobiłam sobie jedynie zacieki od spływającego domestosu. Oto i efekt:
Macie może jakieś doświadczenia z odbarwianiem jeansu? Jeśli tak to doradźcie mi coś! Pomyślałam, że pójdę po wybielacz i potraktuje je nim jeszcze raz. Może tym razem będzie lepiej. No chyba, że je już kompletnie załatwię 🙂